poniedziałek, 28 grudnia 2015

Blok czekoladowy

Niektórzy mówią na to relikt PRL-u, a ja mówię relikt nie relikt ale za to jaki pyszny ;)



Składniki:
- mleko w proszku 400 g.
- margaryna 25 dkg (kostka)
- 1/2 szkl wody
- 1 i 1/3 szkl. cukru - jak ktoś lubi mega słodkie to w oryginalnym przepisie jest 2 szkl. cukru
- kakao 5-6 łyżek
- herbatniki 3-4 opakowania
- bakalie wszelkiej maści i jak ktoś lubi to w sporej ilości ;)

Wykonanie:
Herbatniki pokruszyć (nie musi być na malutkie kawałki). Mleko wymieszać z kakao, tak aby było jak najmniej grudek. Margarynę, wodę i cukier zagotować i takie gorące wymieszać dokładnie z mlekiem. Dodać pokruszone herbatniki i bakalie, wymieszać.
Dużą keksówkę wyłożyć folią spożywczą (robimy to przed wymieszaniem mleka z gorącym tłuszczem), pozostawić na brzegach zapas folii. Przełożyć gotową masę do foremki, pozostawioną na brzegach folię zakładamy na wierzch masy i rękoma ją ugniatamy, aby ładnie się uformowała (przez folię łatwiej i wygodniej się to robi). Odstawiamy do ostygnięcia, jak ostygnie wstawiamy do lodówki.

Smacznego ;)


Ambasador

Chcąc coś nowego upiec na Święta połasiłam się na to ciasto. Z góry mówię jest pyszne. Przepis znalazłam tutaj  ale oczywiście musiałam pozmieniać to i owo po swojemu;)  



Składniki na biszkopt:
- 5 jajek
- 2/3 szkl. cukru
- 2 łyżki kakao
- 1/2 szkl. mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Składniki na masę:
- 1 litr mleka
- 7 łyżek cukru
- 2 budynie waniliowe (takie z cukrem)
- 2 jajka
- 2 kopiaste łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka mąki pszennej

- 40 dkg masła
- wódka (ok 1-2 kieliszków do masy + do namaczania)
- puszka brzoskwiń w syropie
- bakalie (rodzynki, orzechy, ew. żurawina, daktyle etc.)
- gorzka czekolada tabliczka
- kakao 2-3 łyżki
- herbatniki ok. 40 szt. ciasteczek

Wykonanie:
Biszkopt - jajka ubić z cukrem do białości, dodać przesianą mąkę razem z proszkiem i kakao. Wymieszać krótko na niskich obrotach - upiec.
Z mleka odlać ok. 1 szkl i dodać to niej jajka, mąki, budynie - porządnie rozmieszać. Pozostałe mleko zagotować z cukrem i ugotować budyń - ostudzić.
Rodzynki i ew. żurawinę suszoną zalać mieszanką wódki i wody (więcej wódki niż wody), pozostawić tak ok 30 min aby tylko lekko zmiękły. Zlać płyn i odstawić do nasączenia biszkoptu (jak jest go za mało to dolać trochę wody). Rodzynki i żurawinę odsączyć na ręczniku papierowym. Orzechy i czekoladę posiekać, wstawić do lodówki aby nie zmiękła. Brzoskwinie odsączyć z soku, pokroić na niezbyt duże kawałki i tak samo jak rodzynki odsączyć z nadmiaru płynu na ręczniku papierowym.
Miękkie masło utrzeć na puch, dodawać po łyżce budyń, wlać alkohol, podzielić na dwie części. Do jedenej dodać pokrojone brzoskwinie, a do drugiej kakao, czekoladę, orzechy i pozostałe bakalie.
Składamy ciasto. Biszkopt nasączyć płynem pozostałym po namaczaniu rodzynek, na biszkopt masa ciemna, herbatniki (na jedną warstwę trzeba ich ok. 20 szt.), na to masa jasna oraz herbatniki. Ciasto wstawić do lodówki. Ugotować polewę i ją ostudzić, polać ciasto. Herbatniki muszą zmięknąć pod wpływem masy więc najlepiej zrobić je dzień wcześniej.
Zamiast jasnych herbatników na ciemnej masie można ułożyć kakaowe.

Smacznego;)


Sernik makowo-jabłkowy

Przepis na ten sernik zaczerpnęłam z gazetki Ciasta Domowe nr 211. Jest to połączenie sernika z torcikiem japońskim. Troszkę zmodyfikowałam przepis po swojemu ;) Pracochłonny strasznie ale efekt smakowy to rewanżuje ;)





Składniki na masę serowo - makową
- 1,25 kg twarogu półtłustego
- 20 dkg margaryny
- 8 jajek
- 1 szkl. cukru (jak ktoś lubi bardziej słodkie to można dać lekko z górką)
- 1 op. cukru waniliowego ew. wanilinowego
- 1 op. budyniu waniliowego lub śmietankowego
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 50 g kaszy mannej
- 1/2 kg jabłek
- 1,5 szkl. maku
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- bakalie (rodzynki, orzechy etc.)

Składniki na ciasto:
- 2,5 szkl. mąki pszennej
- 3 jajka
- 1 szkl. cukru pudru
- 20 dkg margaryny
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Wykonanie:
Mak sparzyć i przekręcić przez maszynkę (ja przekręcam 3 razy przez sito o małych oczkach). Do maku dodać bakalie wg. uznania, oraz jabłka starte na jarzynówce.
Ser, jajka, cukry, mąkę ziemniaczaną, budyń, kaszę, margarynę i proszek zmiksować w blenderze. Jak ktoś nie posiada to zmielić ser, margarynę utrzeć z cukrami i jajkami, dodawać ser i pozostałe składniki - zmiksować wszystko razem.
1/3 masy serowej przełożyć do maku i dobrze wymieszać.
Zrobić ciasto. Mąkę, cukier, proszek i margarynę - przesiekać, dodać jajka i zagnieść bardzo delikatne ciasto. Będzie się lepić więc należy dodawać mąki tyle, żeby jedynie nie przyklejało się do ręki.
Dużą blachę (u mnie 37x24,5x5,5 cm) wysmarować tłuszczem i obsypać bułką tartą. Ciastem wykładamy tylko dno blaszki. I tak można dać od razu całość masy makowej a na nią masę serową, lub tak jak ja można się pobawić i zrobić w paski: mak - ser - mak - ser
Piec ok 1h 15 min. w 190°C

Jak wystygnie można polać polewą.
Ciasto jak dla mnie nie jest zbyt słodkie, więc jak ktoś lubi więcej słodyczy można dać troszkę więcej cukru.
Do maku można dodać wszelkie bakalie jakie lubicie ;)



Smacznego;)



czwartek, 24 grudnia 2015

Święta

U mnie przygotowania świąteczne są już prawie na finiszu. Ciacha popieczone, prezenty popakowane, dzisiaj tylko dokończyć barszczyk, zrobić kutię i można szykować się aby zasiąść za stołem.

Na te Święta życzę Wam pełnej miłości atmosfery przy rodzinnym stole. Dużo ciepła, radości i uśmiechu oraz na Nowy Rok dużej dawki inspiracji do dalszego tworzenia. 




...i takich widoków za oknem


Wesołych Świąt!!!

czwartek, 17 grudnia 2015

Ciasto królewskie - wariacje na temat ;)

Pyszne, bardzo słodkie, lekko miodowe ciasto. Troszkę go zmodyfikowałam jak robiłam je na imieniny Mężusia ;) to znaczy dodałam to i owo do wersji podstawowej ;) No cóż przyznam się bez bicia, biszkopt mi nie urósł tak jakbym tego chciała, więc ciasto było by po prostu niziutkie i chciałam je tym sposobem powiększyć. Efekt? Nam smakowało, ale to już musicie ocenić sami ;)





Składniki na placki miodowe:
40 dkg mąki pszennej
15 dkg cukru pudru
2 łyżeczki sody
2 łyżeczki miodu
15 dkg margaryny

Wykonanie:
Margarynę rozpuścić z miodem, lekko przestudzić i zagnieść ciasto. Upiec z tego dwa placki.

Składniki na biszkopt:
4 jajka
1 szkl. cukru
1/2 szkl. mąki ziemniaczanej
1/2 szkl. mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Upiec biszkopt. W wersji ze zdjęcia są dwa takie biszkopty.

Składniki na masę:
20 dkg cukru
1/2 l. mleka
200 g. masła lub margaryny
2 łyżki mąki pszennej 
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 cukier waniliowy

Wykonanie:
Odlać 1 szkl. mleka i dodać to niego mąki oraz cukier waniliowy, dobrze rozmieszać. Resztę składników zagotować, dodać mleko rozmieszane z mąkami i mieszać do ugotowania budyniu. Jeszcze ciepłym przekładać placki. Placek miodowy - masa - biszkopt - masa - placek miodowy - to w wersji podstawowej
W wersji ze zdjęcia: placek miodowy - masa - biszkopt - dżem kwaśny (np. wiśniowy, czarna porzeczka) - biszkopt - masa - placek miodowy. W wersji rozszerzonej biszkopty trzeba lekko nasączyć np. herbatą bez cukru.
Ciasto polać polewą czekoladową, taką niezbyt słodką.

Przepis na blaszkę.

Rady: 
Ciasto w tych proporcjach jest dość słodkie, więc jak ktoś nie lubi zbyt słodkiego może zmniejszyć ilość cukru w masie lub w biszkopcie.
Zarówno placki jak i biszkopt można upiec dzień przed składaniem ciasta. Ciasto musi "przejść" (zmięknąć) więc najlepiej zrobić go dzień przed planowanym podaniem.
Placki miodowe mają to do siebie, że podczas przenoszenia czy wyjmowania z blaszki lubią się połamać - absolutnie się tym nie należy przejmować, bo podczas składania ciasta wszystko się sklei.
Taka masa ma to do siebie, że czasem tłuszcz lubi się oddzielić, spokojnie i tu nie należy panikować, placki i biszkopt wchłonie jego nadmiar, dzięki czemu ciasto będzie się jeszcze bardziej rozpływać w ustach.


Smacznego ;)

niedziela, 13 grudnia 2015

Knysz

Knysz jest rodzajem wigilijnego postnego pieczywa w formie placka. Podaje się go do ryby smażonej i śledzika. Ja osobiście jem go tego dnia do wszystkiego ;) Niestety nie mam jego zdjęcia w swoim archiwum. Knysz najlepiej upiec dzień przed Wigilią.

Dziś Wigilia, knysz upieczony wczoraj więc prezentuję również wersję wizualną (knysz ze zdjęcia jest zrobiony z podwójnej porcji podanej w przepisie) - edit 24.12.2015



Składniki:
25 dkg mąki pszennej
1/2 szkl. letniego mleka
3 dkg drożdży świeżych lub 2,5 łyżeczki drożdży suchych
2 łyżki cukru
sól ok. 1/4 - 1/2 łyżeczki - ja daję na oko
2 jajka
3 łyżki oleju

cebula - 3-4 duże
mak - 1-2 łyżki

Wykonanie:
Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na oleju, dodać do niej do smaku sól i pieprz. Odstawić aby przestygła.
Mleko, drożdże, cukier i mąkę wymieszać (mąki dać tyle aby całość miała konsystencję śmietany). Jak zaczyn zacznie pracować dodać sól, pozostałą mąkę, jajka i olej - wymieszać całość drewnianą łyżką i pozostawić do wyrośnięcia.
Blaszkę natłuścić i dobrze obsypać mąką. Dno blaszki wyłożyć ciastem, na ciasto rozprowadzić równomiernie cebulę (ja to robię ręką bo tak jest po prostu wygodniej i szybciej), Po wierzchu posypać makiem (może go być mniej lub więcej - wg. uznania). Upiec aż ciasto się zarumieni.(suchy patyczek).

Smacznego ;)


Domowy sos tatarski

W mojej rodzinie na każde święta robimy sosik tatarski z własnoręcznie kręconym majonezem. Przygotowanie takiego sosu jest na prawdę szybkie, a efekt i niebo lepszy od sklepowych wytworów, no i ma jeszcze jedną zaletę - wiesz co jesz ;) 




Składniki:
1 żółtko
3 łyżki musztardy
1 łyżka octu (ja daję spirytusowy)
250 ml. oleju

1 wek ogórków kiszonych
1 większy słoik marynowanych grzybów

sól. pieprz, ew. cukier - do smaku

Wykonanie:
Żółtko, musztardę i ocet - ubić. Malutkim strumieniem dodawać olej - cały czas miksując. Ogórki i grzyby zmielić w maszynce na małych oczkach, odsączyć z reszty "wody" i połączyć z majonezem. Doprawić do smaku, przełożyć do słoików i włożyć do lodówki aby smaki się przegryzły (tak conajmniej na noc).

Rada: 
Można ten sos ubijać zarówno robotem ręcznym jak i malakserem. Ostatnio, żeby ubić ten majonez to stosuję blender ręczny, zauważyłam że majonez jest wtedy bardziej gęsty, choć tym sposobem trudniej jest go zrobić.
Grzyby do tego sosu , to mogą być po prostu marynowane pieczarki (duży słoik), lub jak ktoś ma swoje to takie nawet lepsze. Ja jeżeli mam możliwość pojechania na opieńki to marynuję z nich same korzonki właśnie na ten sos, równie dobrze można dać marynowane kozaki czy inne, które posiadacie.

Smacznego ;)


czwartek, 10 grudnia 2015

Kutia, czyli wigilijny deser ;)

Tym razem bez zdjęcia, no ale jeszcze nie pora aby robić ten deser;) To mój sposób na idealną Kutię, po kilku modyfikacjach z przepisu znalezionego w jakiejś gazecie. To taki smakowy, jak dla mnie, powrót do dzieciństwa i do tradycyjnych, dużych, rodzinnych Wigilii ;)

Edit - 24.12.2015


Składniki:
1/2 szkl. pszenicy (przed Wigilią parę dni można kupić na bazarku lub w warzywniaku)
1/2 szkl. maku
1/4 - 1/3 szkl. miodu (wielokwiatowy, lipowy, spadziowy, fasolowy)
1 - 1,5 szkl bakalii (rodzynki, orzechy, suszone śliwki, daktyle, suszona żurawina, płatki migdałów -  większe bakalie pokroić, etc) - można dać więcej jak ktoś lubi ;) - dodatki wg. uznania


Wykonanie:
Pszenicę zalać zimną wodą i zostawić na noc, wymienić wodę na świeżą i ugotować pszenicę do miękkości.
Mak zalać gorącym mlekiem, poczekać aż przestygnie, odlać mleko, mak przekręcić ze 3 razy przez maszynkę z sitkiem o drobnych oczkach. Miód rozpuścić, lekko go podgrzewając - miodu nie można podgrzać powyżej 45°C bo traci swoje właściwości, miód ma się stać tylko płynny. Wymieszać wszystkie składniki, jak kutia jest za mało słodka to są na to dwa sposoby - można dać troszkę więcej miodu lub słodkich bakalii np. rodzynek.

Taka porcja spokojnie starcza na 4-5 osobową rodzinę. Jeżeli pierwszy raz będziecie robić Kutię to radzę zrobić właśnie taką porcję, ponieważ nie każdy lubi taki typ słodkości jedzony po wigilijnych potrawach, a szkoda żeby się zmarnowało.

Smacznego ;)

piątek, 4 grudnia 2015

Sernik na kakaowym cieście

Jedno z ciast jakie upiekłam mężowi na imieniny w pracy. Sernik lubi większość ;)





Składniki na ciasto:
40 dgk mąki pszennej
20 dkg margaryny
15 dkg cukru
3 żółtka 
3 łyżki śmietany (12% lub 18%)
2 łyżki kakao
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 opakowanie cukru waniliowego
szczypta soli

Składniki na ser:
1 kg twarogu półtłustego
15 dkg masła lub margaryny
5 jajek + białka co zostały z ciasta
15 dkg cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej lub 1 opakowanie budyniu w proszku (śmietankowy lub waniliowy taki na 0,5 l. mleka)
sok z 1 cytryny (opcjonalnie można dodać również skórkę otartą z cytryny)
rodzynki - taka spora garść lub wg uznania (opcjonalnie)

Wykonanie:
Zagnieść ciasto z podanych składników i podzielić na dwie części w proporcjach 1/3 i 2/3. Mniejszą część uformować w kilka tzw. "kiełbasek" i wstawić do zamrażarki na jakimś talerzyku. Większość część wstawić do lodówki.
Wszystkie składniki na ser (oprócz rodzynek) zmiksować w malakserze na gładką masę, później już łyżka wmieszać rodzynki.
Jak ktoś nie dysponuje malakserem, to ser z masłem przekręcić dwa razy przez maszynkę, dodać resztę składników i wymieszać robotem kuchennym.

Blachę wyłożyć papierem do pieczenia lub natłuścić i obsypać mąką czy bułką tartą (ja stosuje papier, z tym że zostawiam go więcej na dłuższych bokach żeby było za co złapać i wyciągnąć sernik z blaszki - robi się to we dwie osoby. Niestety ser wchodzi w reakcję z blachą nawet przez papier i później jak dla mnie brzegi są niejadalne bo po prostu czuć metal. Dlatego też jak sernik wystygnie wyjmuję go z blaszki). Dno blaszki wyłożyć większą częścią ciasta, wylać ser, a na ser zetrzeć (na grubych oczkach tarki) pozostałe ciasto z zamrażarki.

Piec ok 1 godz. w 200°C

Smacznego ;)





Fale Dunaju

Ciastko bardzo popularne i wszechstronne, bo można go robić z różnymi owocami. Ja tradycyjnie robię z jabłkami. Poniżej przepis, z którego robię to ciasto, a to konkretne piekłam na swoje imieniny ;)

Sorki za jakość zdjęcia ale było robione wieczorem do sztucznego światła





Składniki:
5 jajek (jak mniejsze to 7)
20 dkg. cukru
1 margaryna (25 dkg)
30 dkg mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
5-6 jabłek (renet lub innych, które niezbyt puszczają sok)
2 łyżki kakao
2 łyżki mleka

Składniki na masę:
2 jajka
1 - 1,5  łyżka mąki ziemniaczanej
1 szkl. mleka
1/2 szkl cukru
margaryna lub masło (25 dkg)

Wykonanie:
Żółtka utrzeć z margaryna i cukrem, ubić pianę z białek i dodać je do żółtek. Kolejnie dodać przesianą mąkę z proszkiem. Ciasto podzielić na dwie części. Białą część wylać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Do drugiej cześci dodać kakao oraz 2 łyżki mleka, wylać ciemne ciasto na jasne. Jabłka obrać, podzielić na 8 i dość gęsto powkładać w ciasto. Piec ok 40-60 min w 180°C (lub wyższej jak piekarnik gorzej grzeje). Zostawić do ostygnięcia.

2 jajka ubić z mąką ziemniaczaną. Mleko zagotować z cukrem i dodać ubite jajka - ugotować budyń. Jak wystygnie utrzeć z margaryną. Masę wyłożyć na ostudzone ciasto.

Całość można polać polewą czekoladową (niezbyt słodką), posypać kakaem czy wylać na ciasto galaretkę. Przyznam się, że ja zawsze polewam ciasto polewą, tylko trzeba ją przestudzić aby nie rozwarstwiła masy.

Zamiast jabłek można użyć twardych gruszek lub wiśni z kompotu czy z likieru.


Smacznego!


wtorek, 24 listopada 2015

Pierniczki

Miesiąc przed Wigilią, czyli czas na zagniecenie ciasta na świąteczne pierniczki. Z tego przepisu robię pierniczki już od kilku lat. Miesiąc przed Świętami robię ciasto i wkładam do lodówki, a później 1-2 tygodnie przed Świętami piekę i zostawiam w plastikowej misce pod przykryciem.






Składniki:
400 g miodu naturalnego (ok. 1,5 szkl.)
przyprawa do piernika - 1 opakowanie
1 szkl. cukru
1/4 kostki margaryny
2 jajka
1/2 kg. mąki pszennej
1 łyżeczka sody lub 2 łyżeczki proszku do pieczenia

Wykonanie:
Miód, przyprawę do piernika oraz cukier podgrzewać aż cukier się rozpuści, dodać margarynę (też ma się rozpuścić), zostawić do ostygnięcia.
Mąkę przesiać z sodą (proszkiem), dodać jajka i wystudzony miód - zagnieść ciasto, jeżeli ciasto jest za rzadkie to podsypać mąką. Ciasto będzie bardzo miękkie, może uciekać z ręki jak się go podniesie ale nie powinno zbytnio się lepić. Owinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki. W lodówce trzymamy conajmniej kilka godzin aby stwardniało. Ja trzymam 2-3 tygodnie i dopiero wtedy piekę.
Ciasto rozwałkować na grubość ok 0,5 cm i upiec pierniczki (10-20 min. w zależności od piekarnika).

Moje rady:
Cukier bardzo ciężko rozpuszcza się w miodzie, więc ja staram się aby jak najwięcej się go rozpuściło, trzeba pamiętać, że jak jest słabo rozpuszczony cukier później będzie wyczuwalny w pierniczkach.
Pierniczki można piec z tego przepisu po zarówno po kilku godzinach leżakowania ciasta w lodówce, jak również po kilku tygodniach.
Po upieczeniu przechowuję pierniczki w plastikowej misce przykrytej folią spożywczą. Tych pierniczków nie przechowujemy w metalowej puszcze!!!
Pierniczki zaraz po upieczeniu są bardzo miękkie, jednak po kilkunastu minutach robia się twarde. Jeżeli 1-2 dni przed Świętami dalej są twarde to wkładam do miski kawałek jabłka i wtedy miękną.
Kolor pierniczków jest uzależniony od tego jaką przyprawę do piernika damy, jeżeli w przyprawie jest kakao to będą ciemniejsze, jak go nie ma to jaśniejsze.
Pierniczki można udekorować wg. własnego upodobania lub zostawić "gołe".


A tak wyglądają upieczone (zdjęcia zrobione już jakiś czas temu ;))




Smacznego ;)






środa, 11 listopada 2015

Chleb domowy

Już od kilku lat wypiekam własny chleb, i jakoś nie tęsknię za tym sklepowym. Głównie przy jego pieczeniu korzystam właśnie z tego przepisu. Jest prosty w wykonaniu i szybko się go robi, oczywiście nie wliczając czasu rośnięcia i samego pieczenia. Chleb z tego przepisu można robić zarówno w maszynie jak i ręcznie. Ja osobiście w maszynie do pieczenia chleba tylko mieszam a piekę już w piekarniku, ponieważ nie lubię mieć dziur w chlebie po mieszadłach. Ręcznie też mi się już zdarzyło go wyrabiać jak musiałam czekać na nową misę;)  




Składniki:
475 ml. letniej wody
2,5 łyżeczki soli
2-3 łyżki oleju
385 g. mąki pszennej typ 550
385 g. innej mąki (np. żytnia typ 720, orkiszowa typ 2000 czy żytnia razowa)
3 łyżeczki drożdży suchych (ok 1 opakowania drożdży suchych sklepowych)
1 łyżka suchego zakwasu (opcjonalnie)
dodatki w ilości ok 5 łyżek lub wg uznania - siemie lnianę w ziarnach, otręby, śruta, słonecznik, pestki dyni... (opcjonalnie)

Wykonanie na maszynę:
Do misy dodać składniki w kolejności podanej powyżej, włączyć mieszanie na ok 30 min, po czym ciasto wyjąć do formy (u mnie jest to długa keksówka), oczywiście formę wpierw smarujemy olejem i wysypujemy mąką. Wstawić do zimnego piekarnika na ok 60 min. Chleb po wyrośnięciu warto naciąć w kilku miejscach. Czas pieczenia 70 min. w temp. 220°C

Wykonanie ręczne:
Suche drożdże wymieszać z kilkoma łyżkami mąki pszennej i dodać wody (z ilości podanej w składnikach) do konsystencji śmietany. Do miski wsypać pozostałą mąkę i resztę składników, drożdże dodać jak zaczną pracować. Wszystko zagnieść. Ciasto powinno być zwarte choć może się trochę kleić do rąk, zwłaszcza gdy używamy mąki żytniej. Ciasta nie trzeba długo wyrabiać, tylko tyle aby składniki dobrze się połączyły. Dalej postępujemy jak powyżej.

Wskazówki:
- Olej i zakwas dodany do chleba powodują, że chleb przy krojeniu się mniej kruszy
- do chleba jak ktos lubi można dać odrobinę czarnuszki, ja nie daję bo niestety domownicy jej nie lubią
- temp. pieczenia jest uzależniona od piekarnika, radzę upiec pierwszy bochenek wg. przepisu, a jakby skórka była za mało lub za bardzo wypieczona, przy następnym pieczeniu zwiększyć lub zmniejszyć temperaturę o 10-20°C (ja piekę w piekarniku gazowym)
- chleb może postać spokojnie nawet do 5 dni i nic mu się nie dzieje (tzn. nie pleśnieje), tylko staje się bardziej suchy
- z takiej porcji wychodzi bochenek o wadze ok 1100-1200 g.
- na koniec taka rada: drożdży suchych nigdy nie mieszamy bezpośrednio z płynem, najpierw trzeba je wymieszać z odrobina mąki


Życzę smacznego ;)






sobota, 7 listopada 2015

Ciasto "Salceson"

Tak na powitanie na moim nowym blogu coś słodkiego, ciasto o nietypowej nazwie "Salceson"







Składniki (na dużą blaszkę):
6 jabłek
ok 1 szkl. orzechów włoskich
5 jajek
1,5 szkl. cukru (dla lubiących mniej słodkie wypieki - 1 szkl. cukru)
3/4 szkl. oleju
3/4 szkl. śmietany lub jogurtu naturalnego
3 szkl. mąki pszennej
cukier waniliowy
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
kopiasta łyżeczka cynamonu (lub według smaku)
1/2 łyżeczki mielonego imbiru (opcjonalnie)

Wykonanie:
Obrane jabłka pokroić w większą kostkę a orzechy lekko przesiekać.
Jajka ubić z cukrem, dodać pozostałe składniki - zmiksować. Wymieszać z jabłkami i orzechami.

Piec w 180'C ok 50 min. (w zależności od piekarnika czas może być dłuższy). Blaszkę wcześniej oczywiście wykładamy papierem do pieczenia.

Można polać polewą czekoladową


Smacznego ;)

*przepis zaczerpnięty stąd z moimi modyfikacjami