Kotlety miodzio, że tak powiem, nawet byłam miło zaskoczona ich
smakiem. Przepis kompletnie improwizowany. Z poniższej porcji wychodzi
ok 15 sztuk kotletów takich większych
Potrzebujemy:
1 szkl. kaszy orkiszowej drobnej
2 duże piersi z kurczaka
1 średnia cebula
2-3 ząbki czosnku
2 jajka
po łyżce świeżego koperku i natki pietruszki - posiekane
2 średnie lub 1 duża marchewka
sól, pieprz, papryka słodka - do smaku
bułka tarta
1 szkl. kaszy orkiszowej drobnej
2 duże piersi z kurczaka
1 średnia cebula
2-3 ząbki czosnku
2 jajka
po łyżce świeżego koperku i natki pietruszki - posiekane
2 średnie lub 1 duża marchewka
sól, pieprz, papryka słodka - do smaku
bułka tarta
Wykonanie:
Kaszę opłukać, zalać 2 szkl. wody i ugotować. Zdjąć z ognia, przykryć
talerzykiem i odstawić do ostygnięcia (ta kasza bardzo szybko się
gotuje). Piersi oczyścić, pokroić na większe kawałki i razem z cebulą
zmielić w maszynce o grubych oczkach. Dodać to ostudzonej kaszy. Marchew
zetrzeć na jarzynówce, dodać jajka, zioła, czosnek przeciśnięty przez
praskę i przyprawy - wymieszać. Jak będzie za rzadkie to dodać bułki
tartej do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Uformować kotlety,
obtoczyć w bułce tartej i usmażyć na złoty kolor.
Smacznego ;)